wtorek, 28 maja 2013

Deszczowa pogoda w WILLA MIRACLE

Nawet deszcz w naszym domu nie pozwala nam się nudzić choć nie ukrywamy, że tęsknimy za pięknym słoneczkiem ponieważ w słoneczne dni od rana do późnego wieczoru przebywamy na powietrzu. Mamy dużo fajnych zajęć choć wystarczy nam zwykła dmuchana plażowa piłka by dobrze się bawić.










Dziś poza zajęciami z rehabilitacji pan Wojtek syn naszej pani Wiesi przyniósł nam kilka cudownych płyt z muzyką np.Anny German i z tego miejsca pragniemy bardzo podziękować za pamięć i zaangażowanie wszystkich rodzin w nasze codzienne życie.






To niesamowite że w tak krótkim czasie stworzyliśmy tak ciekawe  miejsce, że w każdą sobotę i niedzielę spotykamy się wszyscy jak w prawdziwym rodzinnym domu jak taka jedna duża śmieszna włoska familia, że wszystkie rodziny które tu mają swoje bliskie osoby nie przyjeżdzają z obowiązku lecz dlatego iż  wspólnie spędzamy miło czas.
Nawet nasza młodsza córka uwielbia spędzać tutaj z nami czas nie przegapiła również pierwszego koszenia trawy tylko dzielnie pomagała....





Ostatnio zapytała mnie pani która szukała miejsca dla swojej mamy czy da rade pogodzić się z myślami i sumieniem, że oddała matkę do domu opieki czy da radę sobie to wytłumaczyć, że nie jest złą córką...
Tak to niesamowicie trudna decyzja i nikt poza państwem z Was jej nie podejmie.
 Ja nazywam to ,,lepsze zło'' ponieważ wiadomo, że nie jest to rodzinny dom w którym żyliśmy sobie wiele lat ale zupełnie nowe miejsce do którego musimy na nowo się przyzwyczaić.
To po prostu nowy etap w naszym życiu, wcale nie gorszy tylko po prostu nowy rozdział. Wiadomo że ten
etap jest spowodowany tym iż musimy mieć opiekę osób drugich ale lepsze to niż w samotności być w chorobie w swoich ukochanych ,, czterech kontach'' i to chyba właśnie jest to lepsze zło....

Najlepszym przykładem jest dla mnie ostatnia rozmowa z panią Stefanią siostrą naszego pensjonariusza Waldeczka usłyszałam ,, pani Klaudio mój brat nigdy nie był taki wesoły ani szczęśliwy jak jest u państwa''
To dla nas najlepszy wyznacznik naszej ciężkiej ale bardzo wdzięcznej pracy.
Dziękuję pani Stewko za te słowa- bardzo, z całego serca....
A teraz troszkę zdjęć...... ze słonecznego Miracle