Jako mała dziewczynka zawsze marzyłam by pod choinkę dostać w pudełeczku zdjęcie z koniem i dowiedzieć się, że jestem właścicielem najpiękniejszego zwierzęcia na świecie......
Niestety moich rodziców nigdy nie było stać na taki prezent, a dziś dzięki wielkiemu zaangażowaniu wielu ludzi i mojemu mężowi moje największe marzenie się spełniło do naszej stajni trafiły trzy przepiękne koniki Wiki, Jacki oraz Guliano....
Dziękuję przede wszystkim panu Włodzimierzowi K. który ma u nas swoją teściową i bardzo mocno zaangażował się w ratowanie koni które zamiast na rzeź mogą trafić do nas i tak właśnie trafił do nas jeden z koników.
Może niektórym wydać się to niedorzeczne że w domu opieki przebywają zwierzęta i takim osobom od razu dziękujemy.
Dlaczego nie? Dziś wiem że był to najlepszy pomysł w życiu stworzyć takie miejsce dla ludzi starszych, nasze psy, konie, daniele to najlepsza terapia dla ludzi cierpiących na otępienie, a niesamowita radość dla sprawnych umysłowo.....
Z czystym sumieniem mogę powiedzieć i wszystkie nasze rodziny się ze mną zgodzą, że tu mamy swój nowy rozdział w życiu a nie zakończenie życia przez doskwierające nam choroby wieku starczego....
Sami oceńcie
Wika
Jacki
Guliano
Nasi podopieczni i ich reakcja na konie
U nas pensjonariusze nie chodzą sami na spacer tylko z końmi....:-)