piątek, 1 listopada 2013

Halloween w Willa Miracle

A kto powiedział, że jak się ma +70 to już nic nie można, można i my jesteśmy tego przykładem.

Wiadomo, że 1,2 listopada to dni, które skłaniają ludzi żyjących do duchowego kontaktu z innymi, czy to z żyjącymi czy ze zmarłymi.
  To nie kwiat, czy wieniec, które są ważne, ale usposobienie duchowe pomagają nam dobrze przeżyć te dni.
To święto ma swą wymowę eschatologiczną, ale też jest wyrazem naszej pamięci o tych, którzy byli przed nami.
 Czynności zewnętrzne mają jedynie charakter pomocniczy,
Można być bowiem, w tych dniach, bardzo blisko zmarłej osoby, której doczesne szczątki spoczywają gdzieś daleko, wiele kilometrów od nas.

Wiele z naszych podopiecznych ze względu na stan zdrowia nie może dziś uczestniczyć z bliskimi w tych dniach ale możemy po swojemu przeżywać te dni, i na swój sposób być blisko tych którzy nas opuścili....

Po porannej modlitwie piękna pogoda która nas nie opuszcza skłania nas do spacerów i miłego spędzania czasu we wspólnym gronie, dobrego wspólnego obiadu, uśmiechu, radości przecież siłą rzeczy jesteśmy rodziną.


Halloween powinno istnieć czy nie ?, jest wiele przeciwników w naszym kraju obchodzenia tego święta, ale też i zwolenników. Postanowiliśmy dla naszych wnuczkach i prawnuczkach zrobić mały akcent tego święta które najbardziej lubią tą uroczystość.








A następnie wybraliśmy się na mały spacer, ciepłą herbatkę na powietrzu, potem troszkę zajęć i dzień zleciał nie wiadomo kiedy.





 
 
 















 









 

wtorek, 15 października 2013

Polska Złota Jesień Specjalnie dla Willa Miracle

 
Bardzo szybko przeleciało lato, jednak ktoś tam na górze bardzo nas lubi i daje nam dużo pogodnych dni chociaż już październik. W naszym ogrodzie pojawiło się dużo barw jesieni nie mogłam się powstrzymać aby Wam pokazać jak u nas pięknie.
 
 
 
 

























 
 
 
 
Nasze zwierzęta mają teraz raj ponieważ ich przysmakiem są żołędzie a o tej porze roku w naszym ogrodzie jest ich bardzooooooooooo dużo, muszę Wam również pokazać jak pięknie wydoroślały nasze pupile a z Tulisa zrobił się niesamowity dorosły facet a jego poroże jest ogromne.... zresztą sami ocenicie czy bardzo się zmienił ?
 
 




 
 
 
 
 
 
 
A nasze spacerki są do późnych godzin ponieważ szkoda tracić tak pięknej pogody no i dzięki temu też lepiej nam się śpi. Co tu dużo pisać sama wiem po sobie że jak rano świeci chodź troszkę słoneczka za okienkiem to lepiej się wstaje - z uśmiechem na buzi.
 






Nasza kochana pani Celinka uwielbia spacery po naszym lesie w którym zebrała już kilka wiaderek grzybów, i nie tylko grzybów. Uwielbia zbierać różne roślinki którymi później dekoruje swój pokój. Jeżeli tylko powoli to na pewno pokaże go na blogu ponieważ jej pokój zawsze wygląda uroczo.






A tu kilka nowych prac naszych pensjonariuszy.